Quantcast
Channel: KULISY POWIATU
Viewing all articles
Browse latest Browse all 7000

Eko-panika wywołana rządowymi planami

$
0
0

Pomysł finansowania Polskiej Służby Geologicznej zakładający obcięcie dochodów bogatym gminom wywołał reakcję nie tylko ze strony władz samorządów. Mieszkańcy gminy Rząśnia zainteresowani ekologicznymi projektami chcą jak najszybciej załapać się na dofinansowanie póki jeszcze środki są w budżecie

Ekologiczne inwestycje to podstawowe zadania, jakie chce wykonywać w najbliższym czasie gmina Rząśnia. Doświadczenie pokazuje, że jest to dobry kierunek i zainteresowanie mieszkańców jest duże. Nie trudno w Rząśni znaleźć domy z zamontowanymi solarami. Teraz gmina wchodzi w kolejne zadanie, jakim jest wymiana źródeł ciepła i instalacja ogniw fotowoltaicznych. W tym przypadku zainteresowanie mieszkańców gminy także jest bardzo duże. Ludzie liczą na dofinansowanie, które dzięki gminie mogą uzyskać. Planowano proekologiczne inwestycje rozłożyć na kolejne lata, co pozwoliłoby wszystkim chętnym na wzięcie udziału w programach. Jak te jednak z planami czasem bywa, nie zawsze wszystko się udaje. Jeśli chodzi o eko-programy, wiele zależy od wpływów do budżetu gminy. Te natomiast już były zagrożone rządowymi planami finansowania Polskiej Służby Geologicznej.

O środowisko dbali zanim to było modne

W marcu, kiedy pojawią się wolne środki w budżecie, rada gminy zdecyduje o jego kształcie. Wójt już zapowiada, że będzie chciał stawiać na ekologię.

– Na pewno będę wnioskował o zwiększenie środków na nasze proekologiczne programy, które realizujemy, czyli wymianę źródeł ciepła i ogniwa fotowoltaiczne. Wiemy też, że będziemy musieli dokończyć uporządkowanie gospodarki wodno-ściekowej, gdzie będziemy pomagać dotować, czy w inną formę pójdziemy gdzie będą przydomowe oczyszczalnie ścieków. To są bardzo ważne projekty i one mają duży odzew w społeczeństwie, ponieważ widzimy ile jest chętnych i ile już dobija się chętnych czy to po fotowoltaikę, czy wymianę piecy – mówi Tomasz Stolarczyk.

Włodarz podkreśla, że temat ekologii jest teraz szeroko dyskutowany w Polsce, gmina Rząśnia jednak problem widziała już dawno. Nie jest bowiem tajemnicą, że działalność kopalni wiąże się nie tylko ze sporymi wpływami do gminnej kasy, ale i z degradacją środowiska. To właśnie negatywnym skutkom działalności inwestora władze starają się przeciwdziałać inwestując w ekologię i właśnie na ten cel wydając sporą część środków, które pozyskują z tytułu działalności kopalni.

– W tym trendzie jaki jest obecnie dużo się o tym mówi, że smog męczy, zabija Polaków, my jesteśmy gminą, gdzie przed pojawieniem się tego problemy już wcześniej widzieliśmy ten problem. Rada podjęła inicjatywę tych inwestycji proekologicznych. Mówię o tym dlatego, że też cała dyskusja, która się przetoczyła przez Polskę a zwłaszcza dyskusja, która się przetoczyła przez nasz powiat, ponieważ Polska Służba Geologiczna, która miała być stworzona miała być finansowana głównie ze środków, które będą zabrane nam z podatku eksploatacyjnego spowodowała też, że chęć ludzi, którzy chcą z tych projektów skorzystać, naszych mieszkańców jest bardzo duża. Na pewno staniemy przed wyzwaniem jak sobie poradzić z tym ze środkami budżetowymi – zapowiada wójt Stolarczyk.

Ustawa nie weszła, ale wejść może

Pomysł finansowania służby geologicznej odbił się szerokim echem w kraju. Na temat nie pozostali obojętni mieszkańcy gminy Rząśnia, którzy w ekologię chcą inwestować, ale potrzebują do tego gminnych środków. Obawy, że tych może niebawem zabraknąć, a co za tym idzie na fotowoltaikę czy wymianę źródeł ciepła nie będzie już można się załapać powoduje, że chętnych na takie inwestycje jest więcej, niż się spodziewano.
– Ja się cieszę, że w tym roku jeszcze nie weszła ta ustawa zabierająca nam te środki. Przez samo biuro legislacyjne ta ustawa została bardzo mocno skrytykowana, praktycznie rozjechana, więc myślę, że na tyle tam było niedociągnięć i luk, że jeszcze ta ustawa nie wejdzie przez kolejne lata i będziemy mogli skorzystać z tego, aczkolwiek tego nie wiem. Mam nadzieję, że sejm będzie się zajmował innymi rzeczami nie związanymi z tworzeniem tych służb. Cały czas podkreślam, my  nie jesteśmy przeciwni powstaniu Polskiej Służby Geologicznej, jesteśmy przeciwnikami tylko tej formy finansowania – wyjaśnia Tomasz Stolarczyk.

Swoich obaw odnośnie finansowania priorytetowych dla gminy inwestycji nie kryje przewodniczący rady.

– Plan inwestycyjny mamy tylko na te ogniwa fotowoltaiczne dwa miliony 400 tysięcy zabezpieczone a z tego co wiem na dzień dzisiejszy mamy chętnych około 400 osób. To nas już kosztować będzie osiem milionów. Czy my podołamy, żebyśmy zaspokoili wszystkie potrzeby jakie są na dzień dzisiejszy? – pyta Andrzej Szydłowski.

Na to pytanie jednak jasnej odpowiedzi nie ma, bowiem nie wiadomo jak w przyszłości będzie wyglądał budżet i jakie będą możliwości finansowania.
– To jest problem, z którym się będziemy musieli zderzyć. Jak rozwiązać to, żeby jak najwięcej tych inwestycji zrobić w momencie, kiedy w budżecie jeszcze mamy pieniądze z podatku eksploatacyjnego. To są podstawowe zadania nas, rady i komisji, jak będziemy kształtować ten budżet w marcu. Tam są pokazane środki na wszystkie, nie ma wydzielone co na piece, co na fotowoltaikę, więc będziemy musieli tutaj reagować. Być może pojawią się jakieś środki z narodowego funduszu, z wojewódzkiego, gdzie będziemy działać. Mamy dobry zespół przecież w tym kierunku przygotowany, żeby szukać tych środków, ale to jest panie przewodniczący nasze podstawowe zadanie, wyzwanie jak rozwiązać ten problem, żeby mieszkańcy byli zadowoleni – odpowiada na pytanie przewodniczącego wójt gminy Rząśnia.

Szydłowski zaznacza z kolei, że nie chce, aby doszło do sytuacji, gdzie jedni mieszkańcy będą pokrzywdzeni, bo nie dostaną dofinansowania.

– Jeżeli nam zabiorą te pieniądze, to naprawdę będzie problem. Jak wtedy ludziom powiemy, że nie zrobimy? – pyta przewodniczący.

– To jest problem – zgadza się Tomasz Stolarczyk –  Ja sobie sprawę zdaję, ale nie będziemy ukrywać przed mieszkańcami dlaczego tak się stało i zanalizujemy tą sytuację całą. To nas bardzo zaskoczyło. Nikt wcześniej nie mówił, że takie twory powstaną jak Polska Służba Geologiczna, czy Polskie Wody i tak dalej. Tego nie wiedzieliśmy i nie byliśmy w stanie planować. Gmina opiera się na planowaniu i to na planowaniu nie krótkoterminowym, ale na 10, 15, nawet 20 lat. W związku z tym, jeżeli pani skarbnik wyliczy wolne środki, będziemy w marcu wiedzieć ile. Będziemy próbowali rozwiązać ten problem mieszkańców. To, co podkreślam i podkreślałem nawet na sesji powiatowej, po to jesteśmy, żeby te problemy rozwiązywać i na pewno dbać o swoich mieszkańców. Na ile nam się to uda. Przyczyna jest nie z naszej winy, bo my założyliśmy, że te projekty będziemy realizować do 2020 roku i wtedy w stu procentach będą wszyscy zadowoleni. Jest wizja tego, że może stać się inaczej. Jest to nowa sytuacja, którą trzeba rozwiązywać.

Póki co debatowanie na temat przyszłości to wróżenie z fusów. Na razie nie wiadomo bowiem kiedy, w jakim kształcie i czy w ogóle zostanie utworzona Polska Służba Geologiczna. Jeżeli jednak  rząd zdecyduje się sięgnąć do kieszeni bogatych samorządów, to z pewnością rozłożenie ekologicznych inwestycji w czasie tak, jak to planowano będzie trudne. Dlatego też można spodziewać się, że Rząśnia będzie dokładać wszelkich starań, aby program zrealizować szybciej dmuchając na zimne. Pytanie tylko, czy będzie to możliwe? Inwestycje w środowisko są dla samorządów dotkniętych działalnością kopalni niezmiernie ważne. Na to jednak potrzeba pieniędzy, których do tej pory skutecznie dostarczał ten inwestor, który na to środowisko wpływał.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 7000

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra