Mateusz Grabicki, dotychczasowy zastępca dyrektora ds. lecznictwa złożył wypowiedzenie. Pokład wieluńskiego szpitala opuszczają także lekarze z oddziału noworodkowego, z kierownikiem oddziału dr. Jadwigą Kucharczyk-Magiera na czele. Odchodzi również kierownik Oddziału Internistycznego o profilu Kardiologicznym dr. Jerzy Dobek. Dyrektor Janusz Atłachowicz przyznaje, że każde odejście jest niepokojące i może powodować perturbacje z obsadą ordynacji podstawowej a także dyżurów. Czy w dobie problemów z obstawą dyżurów strata kolejnych lekarzy nie zagraża funkcjonowaniu oddziałów? Kto w końcu będzie leczył pacjentów wieluńskiego szpitala?
Kontrowersji wokół wieluńskiego szpitala ciąg dalszy…Będzie czteromilionowa pożyczka i nadzieja, że po raz kolejny powiat pokryje straty na koniec roku. Jest pomysł na opóźnienie wynagrodzeń i tym samym przesunięcie zapłacenia ZUS-u. Dodatkowo zrodził się pomysł likwidacji portierni i wprowadzenia opłat za wjazd na teren szpitala przez 24 h/dobę, w tym również dla pracowników szpitala.
Teraz przyszła kolej na kolejne zmiany. A tych, jak donoszą nam pracownicy szpitala, nie brakuje. Jedną z najbardziej zaskakujących jest złożenie wypowiedzeń przez kilku lekarzy.
Z dotychczas pełnionej funkcji zastępcy dyrektora rezygnuje Mateusz Grabicki..
– Pan Grabicki złoży wypowiedzenie. Wypowiedzenie jest od końca maja- potwierdza Janusz Atłachowicz, dyrektor SP ZOZ w Wieluniu. – Ktoś musi pełnić funkcje zastępcy dyrektora ds. lecznictwa, gdy dyrektorem jest nie lekarz. Nie wiem, kto to będzie- dodaje dyrektor.
Jak wyjaśnia starosta Andrzej Stępień, na stanowisko to zostanie ogłoszony konkurs. Jednak to już pozostaje w kompetencjach dyrekcji szpitala.
– Wiemy tylko, że pan Grabicki zostaje jako lekarz. Rezygnuje po prostu z funkcji zastępcy dyrektora- komentuje starosta Stępień.
Jednak to nie jedyny problem kadrowy, przed jakim stanie nowy dyrektor wieluńskiego szpitala. Jak się bowiem dowiedzieliśmy, z pracy rezygnują również lekarze z oddziału noworodków. Między innymi odchodzi dotychczasowy kierownik tego oddziału dr. Jadwiga Kucharczyk- Magiera.
– Mnie przekazała, że chce przejść na zasłużoną emeryturę- potwierdza odejście lekarki dyrektor Janusz Atłachowicz. – Podobnie jak pani Marzena Piwnicka i Anna Rybczyńska. Każde odejście lekarza, przy takim ich braku jest i niepokojące i może powodować perturbacje z obsadą ordynacji podstawowej i dyżurów- przyznaje dyrektor.
Jednak i to nie koniec odejść z wieluńskiego szpitala. Oddział Internistyczny o profilu Kardiologicznym opuszcza jego ordynator, dr. Jerzy Dobek.
Przypomnijmy, że również na chirurgii dziecięcej są braki. Z pracy zrezygnował bowiem kierownik oddziału dr. Zbigniew Łukomski. Odejście tego lekarza mogło doprowadzić nawet do zamknięcia oddziału. Ostatecznie jednak, jak zapewnia Janusz Atłachowicz, udało się znaleźć wyjście z tej niekomfortowej sytuacji.
– Po rozmowie z lekarzami z chirurgii dziecięcej , którzy zapewnili, że są oni w stanie zapewnić obsadę na tym oddziale, zarówno co do ordynacji podstawowej, czyli od ósmej do piętnastej, oraz w zakresie dyżurów, z decyzji o likwidacji oddziału się wycofałem- komentuje dyrektor wieluńskiego szpitala.
W tym miejscu należałoby się zastanowić nad słowami, jakie padły na ostatniej sesji Rady Powiatu w Wieluniu. Jak wówczas zapewniał Janusz Atłchowicz, będą podejmowane wszelkie próby pozyskania lekarzy.
– Oprócz działań, polegających na próbie werbowania lekarzy, będziemy namawiać i że tak powiem uprawiać szemrany marketing, polegający na tym, że poprzez znajomości i telefony próbować tych lekarzy pozyskać tutaj, na razie naprawdę nie mam żadnego genialnego pomysłu, który by spowodował, że będziemy mieli więcej lekarzy – zapewniał dyrektor.
Tymczasem, zamiast lekarzy pozyskiwać, co rusz tracimy kolejnych. Czy taki scenariusz pozwoli na funkcjonowanie poszczególnych oddziałów i zapewnienie odpowiedniej opieki medycznej ? Najwyraźniej już wkrótce doczekamy się odpowiedzi.
Zmiany w ochronie i lądowisko pod znakiem zapytania?
Jak donoszą nam zaufane źródła, kolejne zmiany jakie mają nastąpić w wieluńskim szpitalu dotyczą ochrony. Nie wiadomo na chwilę obecną, jak zmiany te miałyby wpłynąć na finansową kondycję szpitala. Dotychczasowa ochrona bowiem miałaby zostać zamieniona na inną, będącą cały czas na miejscu.
– Nic nowego na razie nie zawitało. Nowy model jest tworzony. Na pewno nowe rozwiązanie będzie bardziej ekonomiczne niż poprzednie- komentuje tajemniczo Janusz Atłachowicz.
Tymczasem dotarły do nas również informacje, że zagrożona jest inwestycja związana z budową lądowiska. Przypomnijmy, że taki stan rzeczy zagroziłby funkcjonowaniu SOR-u. Jednak te pogłoski Janusz Atłachowicz dementuje.
– Zapłata za inwestycję jest realizowana w formie ryczałtu, więc ryzyko finansowe ponosi wykonawca. Nasze ryzyko, to niezrealizowanie inwestycji w terminie i ewentualne problemy z rozliczeniem środków w ramach dotacji. Jak na razie nie widzę większego zagrożenia w realizacji inwestycji- zapewnia dyrektor szpitala.
Dyrektor cudotwórcą nie jest
Jak skomentował podczas rozmowy z dyrektorem Atłachowiczem Krzysztof Owczarek, rada powiatu oczekuje, żeby zaproponował on dobre rozwiązania dotychczasowych problemów szpitala. Przewodniczący rady dopytywał również, kiedy tak naprawdę nowy dyrektor zacznie stawiać szpital na nogi. Janusz Atłachowicz jednak daleki był od określania realnych terminów.
– Panie przewodniczący, ja się nie zatrudniłem tutaj jako cudotwórca, tylko działam w warunkach jakie są i jakie jest otoczenie tego szpitala- podniósł dyrektor szpitala.
I faktycznie, cudotwórcą nowy dyrektor nie jest. Pożyczki bowiem są już tematem doskonale znanym, jeśli chodzi o ratowanie kondycji finansowej szpitala. Podobnie jak znane są problemy kadrowe.
Główne problemy wieluńskiego szpitala
Zadłużenie
Zobowiązania wymagalne
Brak inwestycji na oddziałach
Problemy kadrowe
Zła opinia