Choć na większości dróg już dawno naprawiono nawierzchnię po zimie, to jednak okazuje się, że nie brakuje również tych, o których najwyraźniej zapomniano.
Slalomem, albo też po dziurach. To dwa wyjścia, które mają do wykorzystania przejeżdżający przez drogę w miejscowości Kazimierz. Choć jest już niemalże końcówka lipca, to okazuje się, że nie wszędzie uporano się jeszcze z naprawami nawierzchni po zimie. Za taki stan rzeczy odpowiada gmina, gdyż to ona jest właścicielem wspomnianej drogi.
– Planujemy ją naprawić w momencie kiedy będziemy budować trzy drogi w Skomlinie, to jest ul. Witosa, Zachodnią i Cichą- wyjaśnia Grzegorz Maras, wójt gminy Skomlin. – W poniedziałek 31 lipca podpisujemy umowę.
Tym samym na „lepsze” użytkownikom drogi w Kazimierzu przyjdzie jeszcze trochę poczekać. Tak więc, póki co, nie pozostaje nic innego, jak noga z gazu i omijanie dziur.
