Nietypowa szopka bożonarodzeniowa, w której figury wykonane zostały z surowców wtórnych, została ciepło przyjęta przez mieszkańców Wielunia.
Szopka Wieluńskiego Domu Kultury stanęła na Placu Legionów tuż przed świętami. Od tej pory oglądały ją już tysiące przechodniów. Robi wrażenie nie tylko na dzieciach, ale również na dorosłych.
Monika Bozar z Wielunia jest oczarowana szopką WDK-u. – Ona jest prześliczna – zachwyca się mieszkanka.
Inna z zagadniętych mieszkanek miasta, także nie szczędzi pochwał pod adresem twórców nietuzinkowej szopki.
– Taka szopka to bardzo dobry pomysł. Moim zdaniem powinniśmy uczyć dzieciaki od małego, że trzeba dbać środowisko. Każda okazja jest dobra, żeby przypomnieć o tym jak ważna jest ekologia – mówi Katarzyna Pakuła. – My z naszym dzieckiem sortujemy śmieci i uczymy, że to bardzo ważne, żeby wykorzystywać surowce ponownie i niepotrzebnie nie zaśmiecać środowiska. Dlatego tu jesteśmy, bo chcemy pokazać jakie piękne rzeczy można zrobić z tego co wyrzucamy.
Mikołaj Kabała nie kryje, że i jemu szopka na Placu Legionów się podoba. – Miło, że w tym roku postawiono na coś oryginalnego – mówi Mikołaj. – Mogliby przecież kupić gotowe postaci, a tutaj widać zaangażowanie i dużo pracy. To się chwali.
Ekoszopkę swojemu wnukowi Oskarowi pokazała Regina Wolicka z Wielunia.
– Ta szopka jest wspaniała, bo jest taka inna, ma to coś w sobie – zaznacza. – Te ptaszki i owieczki są czarujące. A ktoś kto zrobił to cudo zasługuje na uznanie – podsumowuje Regina Wolicka.
fot.: Sławomir Rajch