Temat targów końskich podniósł na ostatniej sesji w Pajęcznie Leszek Janeczek. Radnego zainteresowały nieprawidłowości, które wystąpiły podczas imprezy według relacji fundacji Viva! Interwencje
Przypominamy, że fundacja, której przedstawiciele pojawili się na wrześniowej edycji targów, przedstawiła szereg argumentów przeciwko organizacji targów. Przedstawiciel fundacji zaznacza między innymi, że inspektorzy nie udokumentowali ani jednego przypadku pojenia koni. Spotkali się natomiast z przypadkami stosowania przemocy wobec zwierząt, przewożenia koni pojazdami, które nie są do tego dostosowane, czy bójkami między handlarzami będącymi pod wpływem alkoholu. Ponadto fundacja podnosi, że znaczna część koni z targów trafia do rzeźni (szacunkowo nawet około połowy – jak mówi Paweł Artyfikiewicz z fundacji). Burmistrz zaprzeczał tym doniesieniom sugerując nawet, że żadnego przedstawiciela fundacji na targach nie było, co stoi w sprzeczności z zebranym przez inspektorów materiałem w postaci zdjęć i filmów.
Cała sytuacja nie uszła uwadze opozycyjnego radnego, który temat podniósł podczas ostatnich obrad Rady Miejskiej w Pajęcznie.
-Chciałem pana burmistrza zapytać. Ja ostatnio byłem na końskich targach. Byłem rano o godzinie ósmej. Później, proszę państwa, dowiadujemy się działo na koniec końskich targów. Słyszymy jakie rzeczy tam się działy. To już się zdarza po raz drugi. Co się dzieje z końskimi targami? Dlaczego jest tak zły nadzór, że policja działań nie podjęła? Proszę o wyjaśnienia w tej kwestii panie burmistrzu – mówił Leszek Janeczek.
Włodarz na pytanie radnego odpowiedział krótko.
-Jeśli chodzi o organizację, zarówno ze strony weterynaryjnej, jak i naszej wszelkie warunki zostały spełnione, a co się dzieje, to nie wiem o czym pan mówi w ogóle – odparł Dariusz Tokarski, czym zakończył temat.
Radny nie postawił co prawda precyzyjnego pytania wskazując konkretne zdarzenia, które miał na myśli, a więc i burmistrz nie odnosił się do konkretnych zarzutów kierowanych w stronę targów końskich. Tokarski zrobił to natomiast wcześniej na łamach „Kulis Powiatu” w nr. 32 z 6 września, gdzie obszernie opisaliśmy ciemną stronę targów.
fot. Marcin Stadnicki